Koszykówka 3x3 przynosi coraz większe sukcesy gdyńskim zawodnikom. Mistrzem świata do lat 23 został właśnie zawodnik Suzuki Arki Gdynia i regularny uczestnik turniejów 3x3 Gdynia, Adrian Bogucki.

Zyskująca na popularności ta odmiana basketu pokazała, jak mocni w niej są reprezentanci Polski. Po debiucie na igrzyskach w Tokio o 3x3 z każdym rokiem robi się coraz głośniej. I ciszej nie będzie, bo oto kadra narodowa do lat 23 zdobyła ostatnio mistrzostwo świata.

Dramatyczne okoliczności sięgnięcia po tytuł obiegły już cały świat. Podopieczni Marcina Hlebowickiego w finale z Serbią przegrywali już 13:19 (wygra ten, kto zdobędzie pierwszy 21 punktów lub będzie prowadził po upływie 10 minut). Ostatecznie udało się wygrać 21:20 po heroicznym rzucie za 2 punkty Mateusza Szlachetki.

Sukces dla gdyńskiego basketu tym większy, że czołowym zawodnikiem kadry jest gracz Suzuki Arki Gdynia - środkowy Adrian Bogucki. To właśnie po jego zbiórce i podaniu do Szlachetki biało-czerwoni cieszyli się z mistrzostwa. 

To tylko jedna z wielu zasług Boguckiego w tej odmianie koszykówki. Dzięki znakomitym warunkom fizycznym, z większości podkoszowych pojedynków wychodzi zwycięsko. Nasz kraj reprezentował również Michał Lis, zawodnik z przeszłością w młodzieżowej ekipie z Gdyni.

Treningi przygotowujące do turnieju w Bukareszcie mistrzowie świata odbywali między innymi w Gdyni. To nie pierwszy raz, gdy biało-czerwoni odwiedzają gdyńskie parkiety.

3x3 Gdynia początkiem

Warto przypomnieć, że świeżo upieczony mistrz świata rokrocznie występuje w organizowanym przez Gdyńskie Centrum Sportu turnieju 3x3 Gdynia. Tegoroczną edycję ekipa z Adrianem Boguckim zwyciężyła. Jako nagrodę otrzymali bilet na Bordeaux Challenger 3x3, który rozgrywany był w lipcu.

Co więcej, w zespole triumfatorów 3x3 Gdynia był również Michał Samsonowicz, na co dzień również zawodnik Suzuki Arki Gdynia.

- Cieszymy się, że możemy być częścią budującej się coraz bardziej marki 3x3. Turnieje w Gdyni są dla wielu graczy początkiem pięknej drogi, co pokazuje przykład Adriana Boguckiego - mówi Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu. - I my z roku na rok podnosimy prestiż imprezy, chcąc zachęcać jak najwięcej profesjonalistów, w tym zawodników z Gdyni - dodaje.